Nauczycielu nasz najdroższy,
Co drogę nam wiecznie wskazujesz.
Przypominasz nam że byłeś ten pierwszy,
Twą myślą na co dzień nas kierujesz.
Przeszło już lat sto temu,
Powstałeś z ludem nasz drogi przyjacielu.
Prowadziłeś go do walki ku lepszemu,
A wrogów było wtedy tak wielu.
Czasy człowiekowi miłe nie były,
A ty w robotnikach braci miałeś.
Gnębiły nas nieczyste siły,
Ponad magnatów ty lud wzbiłeś.
Dnia pamiętnego tego styczniowego,
Gdy biele śniegów świat nasz zdobią.
Pamięć powraca czynu twego wielkiego,
A ludzi wolnych serca Cię już wielbią.
Co drogę nam wiecznie wskazujesz.
Przypominasz nam że byłeś ten pierwszy,
Twą myślą na co dzień nas kierujesz.
Przeszło już lat sto temu,
Powstałeś z ludem nasz drogi przyjacielu.
Prowadziłeś go do walki ku lepszemu,
A wrogów było wtedy tak wielu.
Czasy człowiekowi miłe nie były,
A ty w robotnikach braci miałeś.
Gnębiły nas nieczyste siły,
Ponad magnatów ty lud wzbiłeś.
Dnia pamiętnego tego styczniowego,
Gdy biele śniegów świat nasz zdobią.
Pamięć powraca czynu twego wielkiego,
A ludzi wolnych serca Cię już wielbią.